Slumberhouse Sadanne: recenzja

perfumy
W dzieciństwie uwielbiałem jabłka, które miały błyszczącą czerwoną skórkę. Miały hipnotyzujący połysk, który silnie działał zarówno na wyobraźnię jak i na moje kubki smakowe. To były pierwsze prawdziwie cukierkowe jabłka jakie pamiętam.

Kiedy obracałem w rękach te apetycznie błyszczące kule, byłem oczarowany, jak fantastycznie łapały światło słoneczne. W końcu podnosiłem je do ust i zaczynałem jeść. Ilekroć myślę o cukierkowej czerwieni jabłek, myślę o czerwieni o wysokim połysku połączonej ze słodkim owocowym zapachem. W ostatnim czasie wspomnienia z dzieciństwa powróciły, gdy zacząłem nosić perfumy Slumberhouse Sadanne.

Josh Lobb twórcza siła stojąca za Slumberhouse jest jedną z moich ulubionych w historii perfumiarstwa postacią. Pozwolił, by poczta pantoflowa przyciągnęła ludzi do jego perfum. Pan Lobb pracuje z wyjątkowymi materiałami, a jego zapachy są nad wyraz oryginalne. Nie mogę się doczekać każdego nowego wydania. Sadanne to próba zmuszenia się Lobba do pracy z kwiatowymi nutami, których tak nie lubi. Kolejną rzeczą, którą w nim podziwiam jest to, że eksperymentuje ze sposobami komponowania swojego zapachu. Po skończeniu modyfikacji poprosił swojego przyjaciela, aby się nim spryskał, a następnie przeszedł obok, słuchając muzyki przez słuchawki. Wydaje mi się, że dałoby to inne spojrzenie na to, jak Twoje modyfikacje działały w bardziej ekspansywny sposób.

Zazwyczaj Lobb zapewnia obszerną listę składników, które można podziwiać, ale w Sadanne unikał tego. Tym razem pozostawia wszystko do odkrycia użytkownikom. Zrobię co w mojej mocy, aby to uhonorować, próbując opisać perfumy bez wdawania się w wyraźne nuty. Jest to łatwe, ponieważ na mojej skórze są naprawdę trzy różne fazy i chociaż mogę wybrać niektóre składniki, to właśnie efekt jest najważniejszy w mojej przyjemności z Sadanne.

Pierwsza faza pachnie jak świeżo upieczone jabłka w syropie cukrowym. Jest chrupiąca, owocowa, zamknięta w błyszczącej, cukrowej skorupce. Natychmiast powracam do czasów, kiedy miałem sześć lat i trzymałem w dłoni lepkie czerwone jabłko. Pan Lobb nadawał rozbłyski soczewek węchowych w tej fazie początkowej, ponieważ są jasne smugi.

Druga faza to być może komentarz perfumiarza do kwiatów, ponieważ wybiera niektóre z najbardziej rozpoznawalnych nut kwiatowych i sprawia, że ​​stają się gorzkie. Przypomina mi to wers z filmu „American Hustle”. „To jest jak te perfumy, które kochasz, że nie możesz przestać pachnieć, nawet jeśli jest w nich coś kwaśnego”. Kwiatowy akord w środku Sadanne ma w sobie więcej niż kilka gorzkich rzeczy i tak jak w cytacie, wciąż do niego wracam, chociaż wiem, że powinno mnie to zniechęcić. To naprawdę jest Lobb w najlepszym wydaniu, który wykorzystuje kwaśne nuty, aby nie uszkodzić, ale zmusić użytkownika do przekalibrowania swoich myśli o nutach kwiatowych.

Trzecia faza to całkowite przesunięcie tonalne w bajecznie brudną piżmową bazę. Za każdym razem, gdy noszę Sadanne, jest moment, w którym jasne cukierkowe jabłko i kwiaty po prostu się rozpadają, a pod spodem znajduje się ta odjechana, brudna zwierzęca bestia. Na tym kończy się Sadanne i uwielbiam tę część ich rozwoju. To mój rodzaj funky. To jak linia basu Bootsy’ego Collinsa z „Flashlight” Parliament Funkadelic. Sięga w dół i chwyta cię w niskich miejscach.

Sadanne ma trwałość z dnia na dzień, ale dla tych, którzy znają markę, jest to najdłużej żyjący na mojej skórze zapach z całej marki. Projekcja jest również większa niż większość innych zapachów Slumberhouse, co ma sens, biorąc pod uwagę sposób, w jaki został skomponowany. Przygotujcie się na to, że te perfumy będą testować cierpliwość tych, którzy myślą, że wiedzą, jak pachnie Slumberhouse, ponieważ Sadanne nie przypomina niczego innego w kolejce. To kompozycja, która wymaga aktywnego użytkownika. Myślę, że nie publikując listy nut, zmusza każdego, kto ją nosi, do pełniejszego udziału w tym doświadczeniu. Po czterech dniach używania go myślę, że za każdym razem staje się bardziej wciągający, ponieważ bardziej instynktownie uczestniczę w noszeniu. Dla mnie to kolejny zwycięzca z Slumberhouse.

Dodaj komentarz